Radna interpeluje w sprawie koncesji za alkohol. Jakie skutki dla miasta mogą być z jej zmniejszenia?

Dziś poruszyliśmy temat pomocy dla przedsiębiorców, którzy płacą w Kołobrzegu koncesję za alkohol. Przypomnijmy: wiele miast w Polsce wychodzi z pomocą, odraczając termin lub nawet zwracając wpłaconą już część wymaganej kwoty. Czy Kołobrzeg dołączy do tych miast?

Temat poruszyliśmy w materiale pt. Czy Kołobrzeg pomoże właścicielom pubów, płacącym koncesję za alkohol?Zanim cokolwiek zostanie w sprawie koncesji zrobione, musi odpowiednia decyzję podjąć Rada Miasta. Indywidualni przedsiębiorcy mogą się ratować wnioskami do prezydent miasta, nie ma jednak pewności, czy pomoc im zostanie udzielona, jeśli nie ma odpowiedniej uchwały w tej sprawie. Dziś ukazała się również interpelacja kołobrzeskiej radnej Renaty Brączyk:

Uważam, że należy podjąć działania, które pomogą przetrwać branży w naszym mieście, która – jakby nie patrzeć, zaraz za turystyką, jest tą główną w mieście.
Wiele restauracji i lokali gastronomicznych to rodzinne biznesy, niekiedy przekazywane z pokolenia na pokolenie. Jedyne źródło dochodu, które obecnie.. sami Państwo wiedzą, że nie jest tak dobre, jak przed pandemią i obostrzeniami. Przedsiębiorcy znajdują się w trudnym położeniu i muszą oszczędzać na każdym kroku, a „koncesja” na napoje alkoholowe to niekiedy ogromny wydatek, którego nie można „zastopować”. Jeżeli nie zostanie opłacona – przedsiębiorca ją traci. Odzyskanie to biurokracja, stracony czas, a niekiedy może nie zostać ponownie przyznana”  – pisze radna w interpelacji do prezydent miasta Anny Mieczkowskiej.
Radna zapytuje zarówno o wpływy z koncesji do budżetu miasta, jak i o skutki ewentualnego zwolnienia przedsiębiorcy z tej opłaty.  Najciekawszym jednak jest ostatnie pytanie, w którym ważna jest ilość przedsiębiorców o profilu gastronomicznym w 2020 roku i ilu jest obecnie. Dane pozwolą zauważyć, jak pandemia w tej dziedzinie oddziałuje na przedsiębiorców. Do tematu wrócimy.