
„Zaraz za brakiem lekarzy, okazuje się, że w mieście będą tylko dwa punkty szczepień. Nie za mało?” – pyta radna Rady Miasta Kołobrzeg Renata Brączyk. Dziś złożyła interpelację, w której dopytuje o to, czy w mieście będą dwa punkty szczepień. Tyle, że pod jednym nikt nie odbiera telefonów…
Według listy przygotowanej przez rząd, w Kołobrzegu istnieją trzy punkty szczepień:
Radna Renata Brączyk dopytuje jednak, czy prawdą jest, że punkt przy ul. Unii Lubelskiej będzie wycofany. Radna dopytuje również, czy miasto przewiduje jakąś infolinię w związku z faktem, że numer podany na stronie gov.pl pozostaje bez odpowiedzi. Wskazuje również na problem z dodzwonieniem się do przychodni na Jedności Narodowej. W związku z informacją ze strony rządowej dotyczącej zorganizowania przez samorządy transportu do punktów szczepień, radna dopytuje również i o to, czy miasto planuje zapewnić możliwość dojazdu do punktu szczepień osobom starszym i niepełnosprawnym. Radna dopytuje również o szczegóły kampanii informacyjnej: jak jest planowana i w jaki sposób osoby starsze, nie korzystające w większości z internetu, będą mogły uzyskać jak najwięcej informacji: (poniżej dalsza część tekstu)
Pełną listę punktów szczepień dla województwa zachodniopomorskiego znajdą Państwo pod następującym linkiem: Mapa punktów szczepień
„W kwestii szczepień nie ma i nie powinno być między nami żadnych różnic. Najważniejsze jest sprawne przeprowadzenie akcji szczepień, a to może się udać tylko przy współpracy rządu i samorządu (…) Jako prezydenci miast wyrażamy pełną gotowość do włączenia się w transport osób starszych i z niepełnosprawnościami do punktów szczepień oraz do partycypacji w kosztach z tym związanych” – informuje prezydent miasta Anna Mieczkowska w liście do Premiera RP Mateusza Morawieckiego, jednocześnie wraz z prezydentem Sopotu Jackiem Karnowskim apelując o wsparcie dla jednostek samorządu terytorialnego, które ucierpiały wobec zamknięcia branż takich jak turystyka. Do sprawy wrócimy, gdy radna otrzyma odpowiedzi.
Komentarz:
Jak zatem będzie wyglądała kwestia szczepień, gdzie ostatecznie wszyscy kołobrzeżanie będą mogli się zaszczepić – tego dokładnie na dwa dni przed rozpoczęciem szczepień jeszcze nie wiadomo. Uzyskanie informacji w podanych przez rząd punktach graniczy z cudem, co w przypadku jednego z tych punktów nas zupełnie nie dziwi. Jeśli infolinia krajowa, którą planuje uruchomić rząd, będzie działać jak infolinia ZUS-u, to szykuje nam się bałagan, jakiego jeszcze nie widzieliśmy. Aby z kolei mogła zostać uruchomiona infolinia miejska, ktokolwiek powinien cokolwiek wiedzieć. Z kolei informacja prezydent miasta o „partycypacji w kosztach” jest również nieco niejasna: czy należy to rozumieć w ten sposób, że jeśli rząd udzieli wsparcia, to miasto zorganizuje transport, a jeśli nie – to nie…? Nie da się ukryć, że póki co rośnie więcej pytań niż odpowiedzi, i mam nieodparte wrażenie, że szykuje się kolejny sprawdzian. Oby samorządy go zdały, po prostu – nawet jeśli miałyby otrzymać ocenę dopuszczającą.
Żaneta Czerwińska