Kupcy z targowiska nie ufają władzom miasta…? Mają obawy, że nie wrócą na Trzebiatowską

Wczoraj na kołobrzeskim targowisku przy ul. Trzebiatowskiej kupcy chcieli po raz kolejny rozmawiać z władzami miasta na temat przyszłości ich miejsca pracy. Przypomnijmy, że w 2021 roku zaplanowano dużą inwestycję, jaką ma być budowa targowiska miejskiego. Na czas tej inwestycji kupcy mieli się przenieść w inne miejsce. Planowano je np. na placu przy Zieleni Miejskiej, ale z wielu przyczyn nie okazało się to możliwe.

We wtorek, 15 grudnia, kołobrzeska radna Renata Brączyk spotkała się z kupcami na targowisku przy ul. Trzebiatowskiej. Wysłuchała ich obaw, wśród których pojawiały się zapytania, czy na pewno będą mogli powrócić na to miejsce po wykonaniu inwestycji. Kupcy wskazali również tymczasowy plac przy ul. Śliwińskiego, na parkingu przy Komunikacji Miejskiej, która ich zdaniem byłaby idealną lokalizacją ze względu na świetny dojazd, oznakowane przejścia i udogodnienia komunikacyjne.

Po spotkaniu radna wystosowała interpelację do prezydent miasta Anny Mieczkowskiej. Zapytała w niej prezydent miasta o to, o co pytali sami kupcy. Radna oczekuje od prezydent deklaracji, że po zakończeniu prac w 2022 roku targowisko będzie ponownie dostępne dla kupców.

  • Przedsiębiorcy podczas konsultacji wykazywali się dużą nieufnością i uważają, że teren ten już do nich nie wróci, a zostanie przekazany na inny cel – przekazuje radna w interpelacji.

Radna ponadto pyta o opłatę na „nowym” targowisku, a także o to, czy prace remontowe mogłyby być prowadzone etapami tak, aby kupcy mogli bez przerwy sprzedawać swoje towary. Jak tylko prezydent miasta udzieli odpowiedzi, do tematu wrócimy.

 

Fot. arch. radnej R. Brączyk