Dziś w godzinach popołudniowych podczas spaceru z synem, który dokonywał obserwacji ornitologicznej, Robert Maziarz, znany kołobrzeski pasjonat historii odkrył uzbrojony pocisk artyleryjski.
- Moim zdaniem to pocisk na oko 88 milimetrów, przypuszczalnie pochodzi od niemieckiego Flak 41. „Flak” to w języku niemieckim skrót od słów „Flugabwehrkanone” – wyjaśnia znalazca.
Obecnie pocisk jest zabezpieczony, służby zostały powiadomione i przyjechała policja, która aktualnie zabezpiecza teren. R. Maziarz wraz z synem Milanem przypominają, by takich rzeczy nie dotykać i niezwłocznie telefonować pod nr 112.