Z niemałym zdziwieniem nasz Czytelnik nadesłał do nas zdjęcie plaży. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że powstał na niej wzdłuż morza swoisty szpaler palików. Ciągnie się on mniej więcej od “Kamiennego Szańca” w kierunku molo. Co to oznacza?
- To praca Urzędu Morskiego, reakcja na naszą prośbę, by zabezpieczono grzbiety bloków betonowych, które są pozostałością po umocnieniach – wyjaśnia Jacek Banasiak, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Kołobrzegu. – Co jakiś czas, w niesprzyjających warunkach atmosferycznych, te bloki są odsłaniane. Najlepiej byłoby je wydobyć, ale to duże koszty dla Urzędu Morskiego.
Opalikowanie plaży jest dla MOSiR kłopotliwe, gdyż w tym momencie nie jest możliwe wydzielenie miejsc na aktywny wypoczynek, ogranicza to również miejsca przydzielone dla ośrodków wczasowych. Takie rozwiązanie problemów z poprzednich inwestycji ponadto blokuje duży odcinek plaży, która jest tak niezbędna w czasie sezonu letniego.
Jak się również dowiedzieliśmy, dziś dyrekcja Urzędu Morskiego ma się spotkać z władzami miasta i więcej o tej sprawie będziemy wiedzieć po spotkaniu. Do tematu wrócimy.