Dziś od rana w Kołobrzegu trwało rozdawanie maseczek zakrywających twarz. Zakupione przez miasto rozdawali wolontariusze. Do mieszkańców trafiły również maseczki zakupione przez posła Czesława Hoca, które rozdawali członkowie i sympatycy Prawa i Sprawiedliwości.
Przy Centrum Spraw Społecznych wolontariusze i miejscy, i z Fundacji “Wolne Miejsce”, rozdawali maseczki zakupione przez miasto dla seniorów, podopiecznych Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej i najbardziej potrzebujących. Miasto zakupiło 2000 maseczek, które w transzach po 500 trafiają do najbardziej potrzebujących. W przeciwieństwie do np. gminy Kołobrzeg czy innych miast, Kołobrzeg nie zdecydował się na zakup dla wszystkich mieszkańców:
- Prezydent wyszła z założenia, że woli bezpośrednią pomoc ubraną w programy niż rozdawanie maseczek – mówi Michał Kujaczyński, rzecznik prasowy prezydent miasta. – Skierowane są one do najbardziej potrzebujących, jeśli jednak kogoś nie stać, może się do miasta zwrócić po pomoc, na pewno ją otrzyma.
Obok, przy siedzibie Biura Poselskiego posła Czesława Hoca, również przez wolontariuszy – członków i sympatyków partii Prawa i Sprawiedliwości, rozdawane były trzywarstwowe maseczki wielokrotnego użytku, zakupione przez posła ze środków własnych.
- Mamy nadzieję, że ich liczba będzie wystarczająca, aby każda chętna osoba mogła jedną z nich otrzymać – zapraszają działacze Prawa i Sprawiedliwości.
Obie akcje cieszyły się dużym powodzeniem.
Fot. Małgorzata Abramowicz