Po derbowym spotkaniu z Czarnymi czekał nas pojedynek z nieobliczalnym Zniczem, który w ostatniej kolejce wygrał z Łowiczem. Drużyna z Pruszkowa znana jest z waleczności i charakteru. W pierwszym meczu tego sezonu wygraliśmy na wyjeździe 66-87.
Mecz rozpoczęliśmy piątką Jakub Stanios, Bartosz Wróbel, Patryk Przyborowski, Łukasz Bodych oraz Nick Madray. Pierwszy celny rzut w meczu oddał Janik. Od początku spotkania nasza drużyna przeważała, obejmując kilkupunktowe prowadzenie. Po raz kolejny świetnie w mecz wszedł Przyborowski oraz Wróbel. Dzięki rzutom tej dwójki w piątek minucie kwarty prowadziliśmy już dziewięcioma punktami. Ostatnie minuty kwarty to dobra gra Madraya oraz Kruszczyńskiego, którzy powiększyli przewagę Kotwicy. Co ciekawe w całej kwarcie gościom udało się zebrać tylko 3 piłki. Po pierwszej kwarcie prowadzili Czarodzieje z Wydm 27-13.
Druga część meczu nie zmieniła obrazu gry. Przeważała Kotwica, która grała na świetnej skuteczności w szczególności zza łuku. Już w 3 minucie kwarty sprawdziliśmy 21 punktami. Prawdziwy popis swoich umiejętności w tej części meczu pokazał Wróbel, który tylko w tej kwarcie oddał trzy celne rzuty z dystansu. Na trzy minuty przed końcem kwarty goście zniwelowali straty do 12 punktów. Po świetnych akcjach Wróbla oraz Bodycha odzyskaliśmy znaczną przewagę i do przerwy prowadziliśmy 52-27.
Po dużej przerwie gra była już bardziej wyrównana. Goście znacznie poprawili swoją skuteczność, a na dodatek zaczęli trafiać z dystansu. W tej kwarcie rzutami z dystansu Wróbla zamienił Bodych, który trafił jak Wróbel trzy celne rzuty utrzymując przewagę Czarodziei z Wydm. Na półtorej minuty przed ostatnią częścią spotkania wygrywaliśmy dwudziestoma dziewięcioma punktami. Trzecia kwarta zakończyła się wynikiem 73-47.
Ostatnią część meczu rozpoczął w naszej drużynie Walda rzutem z dystansu oraz półdystansu. W trzeciej minucie kwarty po rzucie Przyborowskiego objęliśmy najwyższe w meczu trzydziesto jedno punktowe prowadzenie. Na trzy minuty przed końcem meczu na parkiecie pojawili się nasi juniorzy starsi, którzy dokończyli to spotkanie zbierając kolejne doświadczenie na I ligowych parkietach. Mecz zakończył się wygraną Kotwicy 92-73.
Energa Kotwica Kołobrzeg – Elektrobud-Investment ZB Pruszków 92:73 (27:13, 25:14, 21:20, 19:26)
Energa Kotwica: Przyborowski 19, Wróbel 19 (4×3), Bodych 13 (4×3, 10 zb.), Stanios 13, Walda 10, Madray 9, Kruszczyński 5, Dłoniak 2, Grujić 2, Grudziński 0, Janczak 0, Strzępek 0.
Elektrobud-Investment ZB: Jankowski 16, Janik 11, Stawiak 10, Szczypiński 8, Szwed 8, Cetnar 7, Nieporęcki 5, Drewniak 4, Sobczak 4.