Po dość długiej dyskusji radni gminy Kołobrzeg przegłosowali projekt uchwały, który zakłada podwyżkę stawek podatków do maksymalnych, określonych przez Ministerstwo Finansów na 2020 rok. Wniosek radnych, którzy proponowali podwyżkę o 5 %, przepadł jednym głosem.
O sprawie planowanej podwyżki pisaliśmy w materiale Wójt chce podnieść podatki do maksymalnych stawek. Mieszkańcy Budzistowa już zaprotestowali. Podczas dzisiejszej sesji radni zajęli się projektem tej uchwały. Skarbnik gminy Aleksander Russ przedstawił główne założenia budżetu i najważniejsze wydatki i zwracał uwagę na wzrost bieżących wydatków. Przykładowo: w dziale oświata nastąpi wzrost o 400 tys. zł w stosunku do 2019 roku, w gospodarce odpadami komunalnymi – tu brakująca kwota to 1 mln 700 tys. i tę kwotę gmina musi sama wypracować. Skarbnik wskazywał kolejne problemy: koszty pracy, od 2020 roku wzrośnie najniższe wynagrodzenie do kwoty 2600zł. Skarbnik wskazał, że konsekwencja finansowa przełoży się na gminę, i tu różnica wynosi 700 tysięcy złotych.
- To jednak należy traktować “nie mniej niż”. Może się okazać, że będzie więcej
-zaznaczył skarbnik i wskazywał dalej: Centrum Sportów Wodnych – 650 tysięcy zł, koszty jego utrzymania, czyli pochodne od wynagrodzeń, podatki, ubezpieczenia itp. to kolejne wydatki, które pojawią się po wybudowaniu. Kolejny obszar: camping Biała Mewa to koszt 500.000 zł, zmniejszenie dochodów z Urzędu Marszałkowskiego, jakie gmina otrzymywała na zadania związane z ochroną środowiska 150.000zł. Łącznie o 2.850.000 zł wzrosną wydatki bieżące Gminy Kołobrzeg. Radni zwracali uwagę na inne problemy związane z podwyżką:
- Co wójt zrobił, by obniżyć podatki? – pytał radny Krzysztof Chabaj. – Jak jestem dziewięć lat radnym, to pierwszy raz widzę, że wójt proponuje maksymalne stawki. Gmina Kołobrzeg będzie na równi z miastem Kołobrzeg. Przykładowo podwyżka przy dziale: budynki pozostałe wyniesie 20,1 procent. To są wszystkie te niezamieszkałe: garaże, stodoły, domki letniskowe. Budynki mieszkalne: wzrost o 19 procent… Uważam, że jest to uderzenie w ludzi najbiedniejszych i tych, którzy prowadzą działalność.
Jak wskazywał radny, po rozmowach z mieszkańcami gminy okazuje się, że w niektórych przypadkach prowadzenia działalności podatki wzrosną do około 3 lub nawet 4 tysięcy złotych.
- Gmina Ustronie morskie mają mniejsze stawki. Sopot i Zakopane również, tam jest miasto podzielone na strefy. Stajemy się liderem jednej z najdroższych firm w Polsce. Za stodołę mieszkaniec płaci tysiąc złotych, teraz będzie płacił tysiąc dwieście – to nie jest duża kwota, ale to jest uderzenie w przedsiębiorców. Dochodzę do wniosku, że w naszej gminie przedsiębiorcom nie opłaca się rozwijać. Wybory się zakończyły, a wy mieszkańcy możecie płacić, tak odczytuję tę uchwałę
-podsumował radny i zgłosił w imieniu swojego klubu wniosek formalny, który zakładał pięcioprocentową podwyżkę wszystkich podatków od nieruchomości.
- Dochodźmy do wspólnego bogactwa gminy poprzez ewolucję a nie rewolucję, a to, co państwo proponujecie, to jest rewolucja
-podsumował radny Chabaj. Wiceprzewodniczący Rady Gminy Tomasz Królikowski wyjaśniał, że gmina nie podnosiła podatków od 3 lat.
- Może to był błąd, bo może trzeba było podnosić co roku o 10 procent, stąd teraz propozycja by podnieść maksymalnie. Nie wiemy, co będzie w przyszłym roku -i dodał, że w wyniku rozporządzenia rządowego gmina utraciła dochody z tytułu farm wiatrakowych, a był to dochód w wysokości prawie 4 milionów złotych.
Głos podczas sesji zabrali przedsiębiorcy z gminy oraz mieszkańcy, którzy zwracali uwagę na podatki, jakie ponoszą podczas prowadzenia działalności. W głosowaniu pierwszeństwo miał wniosek formalny radnego K. Chabaja, dotyczący podwyżki w wysokości 5%. 6 radnych było “za”, ale 7 “przeciw”. Uchwała zakładająca maksymalne stawki podjęta została 8 głosami “za” przy 6 przeciw.