Magistrat rozpoczyna pracę nad zmianą w ruchu komunikacyjnym. Opłaty za parkowanie w strefie uzdrowiskowej “A” mają być na tyle wysokie, by zniechęcać do wjazdu do strefy. Przez wcześniejsze decyzje o zabudowie uzdrowiska teraz przekraczane są tam m.in. normy hałasu. Jeśli zmian nie będzie – status uzdrowiska może zostać utracony.
Prezydent miasta Anna Mieczkowska rozpoczyna pracę nad uchwałą, która zmieni układ i ruch komunikacyjny w mieście. Jak twierdzi, konfrontowała się już z pracownikami Komunikacji Miejskiej. Przypomnijmy, że do tej pory w mieście było 6 stref parkowania. W operacie uzdrowiskowym zawarte są zalecenia do realizacji: jednym z nich jest ograniczenie emisji hałasu, a także przemodelowanie układu komunikacyjnego i ograniczenie ruchu komunikacyjnego.
- Rośnie liczba miejsc noclegowych w strefie A, dzisiaj mamy ich pół na pół, ale nie zahamujemy już nadmiernej zabudowy, ktoś te decyzje wcześniej wydawał -mówi prezydent miasta i wskazuje przykład apartamentowca Sea – Side, gdzie powstanie 930 miejsc. Do tych miejsc turyści będą chcieli dojechać.
O ile śródmiejska strefa – tzw. strefa B – może pozostać spokojna, o tyle strefą “A” należy się zająć jak najszybciej. Wstępna propozycja dotyczy opłaty w wysokości 3,90 zł za godzinę. Przygotowane są również inne propozycje cenowe, wszystkie jednak mają powodować, by wjazd do strefy uzdrowiskowej był jak najmniejszy.
- Mamy na względzie interes mieszkańców, abonament będzie obowiązywał w obu strefach przez cały rok. Natomiast wszyscy, którzy chcą do nas przyjechać i niemal wjechać samochodem na plażę, będą musieli się liczyć z tym, że za wjazd trzeba będzie zapłacić więcej -mówi prezydent miasta Kołobrzeg Anna Mieczkowska.
Zmiany mają obowiązywać już od przyszłego sezonu. Wiadomo, że wtedy będą już czynne parkingi przy Kasprowicza: 50 miejsc i przy ul. Fredry. Komunikacja Miejska będzie nadzorowała te dwa miejsca. Oba te parkingi są w strefie B, na jej granicy, co pozwoli zostawić samochód na jednym z tych parkingów bez konieczności wjazdu w strefę.
- Niedopuszczalny jest wjazd na trawniki, autobusami pod hotele czy ośrodki. Mimo że zmiany mają obowiązywać od przyszłego sezonu, prace nad zmianą komunikacyjną muszą się rozpocząć już teraz. Jedna myśl musi nam przewodzić – to, że jesteśmy największym uzdrowiskiem. Tak samo mocno musimy walczyć o to, by powietrze było czyste i żeby normy hałasu nie były przekraczane -mówiła Anna Mieczkowska. Więcej w materiale wideo.