Sejm w dzisiejszym głosowaniu przyjął tzw. ustawę degradacyjną. Jak zakłada projekt, przewiduje ona pozbawianie stopni wojskowych osób i żołnierzy rezerwy, którzy w latach 1943 – 1990, jak mówił projekt, ” swoją postawą sprzeniewierzyli się polskiej racji stanu”.
To szeroko rozumiane pojęcie przewiduje także możliwość pozbawiania stopnia oficerskiego lub podoficerskiego również pośmiertnie. Dotyczy osób, które z racji ukończonego wieku lub stanu zdrowia nie podlegają obowiązkowi służby wojskowej, ale także i żołnierzy rezerwy, którzy byli członkami Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego.
Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyk podkreślił, że jest to „ustawa pozwalająca odebrać stopnie oficerskie takim osobom jak Jaruzelski czy dowódca plutonu egzekucyjnego Inki”:
Decyzją Premiera Morawieckiego posiedzenie rzadu zostało przesunięte na 1.03 – Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Pierwszym pkt -ustawa pozwalająca odebrać stopnie oficerskie takim osobom jak Jaruzelski czy dowódca plutonu egzekucyjnego "Inki" pic.twitter.com/ERsGEfpdGt
— Michał Dworczyk (@michaldworczyk) February 25, 2018
Czy ustawa “degradacyjna” może mieć wpływ na pierwszego posła ziemi kołobrzeskiej Bogdana Błaszczyka?
Przypomnijmy, że były poseł od 1969 do 1972 odbywał zawodową służbę wojskową jako kapitan w Siłach Zbrojnych Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. Później pracował również jako nauczyciel przysposobienia obronnego w Liceum Ogólnokształcącego im. Mikołaja Kopernika w Kołobrzegu, gdzie również był dyrektorem tej szkoły. Był również przez osiem lat ławnikiem w sądzie pracy z ramienia ZNP. Od 1966 do rozwiązania należał do Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Następnie wstąpił do SdRP i SLD. W latach 1994–2001 był radnym i członkiem zarządu miasta Kołobrzeg. W 1998 objął funkcje wiceprezydenta Euroregionu Pomerania i prezydenta miasta Kołobrzegu. Pełnił je do 2001. Sprawował mandat posła IV kadencji, gdzie został wybrany w okręgu koszalińskim z ramienia SLD. Radnym pozostaje do dziś i ilość otrzymywanych głosów w wyborach samorządowych wskazuje na to, że to się szybko nie zmieni.
W myśl ustawy interesujący jest okres służby B. Błaszczyka w Siłach Zbrojnych PRL. Możemy być jednak pewni, że ustawa w obecnym brzmieniu raczej nie zmieni nic w życiu obecnego radnego.
- Z tego, co wnioskujemy z zapisów, sprawa dotyczy działaczy Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego, więc mogę sądzić, że mnie nie będzie dotyczyć. Wszystko jednak zależy teraz od tego, czy na przykład nie uznają całego Wojska Ludowego jako na przykład polskojęzycznej formacji radzieckiej, bo i tak może być. Musimy poczekać na ostateczne przyjęcie ustawy przez Senat, ale nie wskazuje nic na większe zmiany – skomentował Bogdan Błaszczyk.
Wśród posłów ustawa nie przeszła bez emocji. Poseł Bartosz Arłukowicz skomentował rażące zachowanie posła Stanisława Piotrowicza, a także Leonarda Krasulskiego (o którym pisaliśmy tutaj- przeczytaj):
Piotrowicz na stojąco wrzeszczy "Precz z komuną"!
Krasulski też.
Groteskowi goście.— Bartosz Arlukowicz (@Arlukowicz) March 6, 2018
Podobnie skomentował Tomasz Siemoniak:
Tak samo jak oficer Ludowego Wojska Polskiego od 1969 poseł PiS Michał Jach. Karpie już w galarecie cieszą się z Bożego Narodzenia. Pełna groteska. https://t.co/0BMoIkjTOI
— Tomasz Siemoniak (@TomaszSiemoniak) March 6, 2018
Jak podaje wyniki głosowania portal “300polityka.pl, „za” było 264 posłów, przeciw było 159, a 6 parlamentarzystów wstrzymało się od głosu. Senat zajmie się ustawą najprawdopodobniej jeszcze w tym tygodniu.
Żaneta Czerwińska
źródła cytatów: Twitter
fot. MON
“Możemy być jednak pewni, że ustawa w obecnym brzmieniu raczej nie zmieni nic w życiu obecnego radnego.” Pewne są tylko dwie sprawy,to że musimy płacić podatki i to że wszyscy kiedyś umrzemy.