
Michał Nowicki z Kołobrzegu otrzymał dziś fantastyczną wiadomość. Organizator Antarktyda Maraton powiadomił go, że zwolniło się miejsce w tegorocznej edycji maratonu. Mając na koncie uczestnictwo w maratonach na pozostałych kontynentach, Michał będzie miał okazję zdobyć koronę o rok wcześniej, a nie jak planował – za rok.
Michał uczestniczył w biegach na 6 kontynentach:
Afryka – Marrakesz, styczeń 2016
Europa – Rzym, kwiecień 2016
Ameryka Południowa – Rio de Janeiro, maj 2016
Ameryka Północna – New York, listopad 2016
Azja – Singapur, grudzień 2016
Australia i Oceania – Sydney, wrzesień 2017
- Australia to przedostatni akcent w drodze do celu i był to dotychczas zdecydowanie najodleglejszy maraton w którym biegłem. Trasa bardzo wymagająca, z licznymi podbiegami i silnie wiejącym wiatrem, ale wynagrodzeniem była jej lokalizacja przez wszystkie najciekawsze zakątki miasta. Wisienką na torcie były ostatnie dwa kilometry prowadzące przez The Rocks, Circular Quay z metą przy samej Sydney Opera, tego się nigdy nie zapomni, to było po prostu spektakularne! Przylecieliśmy do największego miasta Australii po życiówki, przygotowani, wytrenowani i wybiegani. Niestety, życie napisało zupełnie inny scenariusz i gdyby ktoś przewidział, że tak to wszystko się potoczy – nikt z nas by w to nie uwierzył… Poczynając już od dnia wylotu, kończąc na „wydarzeniach” w dniu maratonu. Wszystko na szczęście skończyło się dobrze
-opowiada Michał i zaznacza, że złotą zasadą w tego typu imprezach jest jedno: nie są to wycieczki na bicie rekordów życiowych. Znaczące zmiany czasu, inna flora bakteryjna, klimat – to wszystko ma niebagatelne znaczenie, a organizm sobie o tym przypomina w najmniej oczekiwanych momentach. W Australii towarzyszyli mu przyjaciele: Agnieszka Zawadzka i Damian Zawadzki.
Na czekający go niespodziewanie szybko ostatni, wieńczący koronę maraton na Antarktydzie Michał już rozpoczyna przygotowywania. Podekscytowany poinformował dzisiaj swoich znajomych i przyjaciół na jednym z portali społecznościowych:
- Długo wyczekiwany, ostatni kontynent – rok wcześniej! Informacja od organizatora o zwolnieniu się miejsca była sporym zaskoczeniem, z której nie mogłem nie skorzystać. Tym samym plany biegowe na pierwszy kwartał br. „nieznacznie” się pozmieniały… Jeżeli ktoś może zamówić pogodę w Kołobrzegu na najbliższe sześć, siedem tygodni to poproszę dużo śniegu i z minus 20 stopni C!
Prognozy nie wskazują na tak długotrwałe mrozy, jednak naszemu maratończykowi życzymy dużo szczęścia, by upragniona Korona Maratonów Świata wreszcie stałą się faktem. Maraton Antarktyda, wieńczący cały cykl Korony Maratonów Świata zacznie się się za mniej więcej 60 dni. Trzymamy kciuki!
Żaneta Czerwińska
fot. archiwum M. Nowickiego
1 thought on “Korona Maratonów Świata wcześniej o rok!”
Komentowanie zamknięte