Przedwyborcze konferencje

Trwa ostatni tydzień kampanii przed druga turą wyborów prezydenta miasta Kołobrzeg. Obaj kandydaci – Janusz Gromek oraz Henryk Bieńkowski zorganizowali konferencje, podczas których podsumowano dotychczasowe osiągnięcia.

Obecny prezydent miasta Janusz Gromek podziękował kołobrzeżanom za tak liczne wsparcie i oddane głosy (ponad 8.300). Po raz kolejny utwierdzał w przekonaniu kołobrzeżan, że takie wsparcie oraz jego kandydatura może być gwarantem dalszego rozwoju miasta. Według prezydenta oraz obecnego podczas konferencji Marka Hoka, członka zarządu sejmiku województwa, nie można sprawować władzy bez partyjnego poparcia. Janusz Gromek podkreślał, że jego mocnym atutem jest umiejętność ściągania pieniędzy unijnych.

  • To nie jest tak, jak twierdzi mój kontrkandydat, że wystarczy mieć dobry wniosek i już, to jest nieprawda – twierdzi Janusz Gromek. – Oprócz wniosków trzeba mieć poparcie partyjne i my takie mamy. Pozyskiwanie nowych środków oraz realizacja inwestycji będzie w zasięgu naszego działania. Mówię o realiach i faktach, wiem jak to funkcjonuje. Ci, którzy nie mają wsparcia w sejmikach, nie mają tej szansy inwestowaniaJeśli wyborcy dadzą mi szansę piątego grudnia, to mając przewagę w Radzie mamy szansę dalszego kapitalnego rozwoju.

Marek Hok nawiązał do charakteru Janusza Gromka i podkreślił, że obecny prezydent przede wszystkim lubi ludzi i potrafi z nimi współpracować.

Inaczej twierdził podczas swojej konferencji Henryk Bieńkowski który uważa, iż do sprawowania władzy nie jest potrzebna legitymacja partyjna, podobnie jak dla rozwoju miasta nie jest potrzebne wsparcie partyjne. Według H. Bieńkowskiego liczy się dobry pomysł. Powołał się na słowa premiera Tuska wskazujące, że nieważne kto będzie rządził, ważne jakim będzie gospodarzem. Były prezydent podkreślał również swoje doświadczenie samorządowca i zdecydowanie potwierdził swój udział w drugiej turze wyborów.

Żaneta Czerwińska, tygodnik „Kulisy Kołobrzeskie”  29.11.2010r.