2014. Jak co roku nagrody Kołobrzeskiego Konika wybierały dwie kapituły: jedna działająca przy Prezydencie Miasta, druga również powołana przez Prezydenta, jednak składająca się z dziennikarzy pracujących w kołobrzeskich mediach. Dziennikarze nominowali do nagrody dwie osoby. Jedną z nich była Katarzyna Pechman. Dziennikarze docenili wieloletni wysiłek, jaki wkłada w organizację Herbertiady. Przez czternaście lat, dzięki temu przeglądowi, do Kołobrzegu przyjeżdżało wielu znakomitych aktorów, cenionych artystów i bardów. W Herbertiadę zaangażowana jest również młodzież z kołobrzeskich szkół. Katarzyna Pechman, w 2004 roku otrzymała Nagrodę Ministra Kultury Waldemara Dąbrowskiego za wkład w popularyzowanie twórczości Zbigniewa Herberta. Z okazji 10- lecia „Herbertiady” w 2009 roku została odznaczona przez Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej Złotym Krzyżem Zasługi. Warto też dodać, że otrzymała także Mikołajka, nagrodę Młodych Demokratów, za „ściągnięcie Herberta do Kołobrzegu”. Dziś, po czternastu latach, Herbertiada jest jedną z nielicznych imprez autorskich w kraju, które od początku są obecne w mediach ogólnopolskich – telewizyjnych i radiowych, co przyczyniło się i przyczynia do promocji miasta.
Drugą osobą, którą przedstawiciele kołobrzeskich redakcji zgłosili do nagrody, jest kołobrzeski ultramaratończyk Zbigniew Malinowski. Osoba, która jako jedyna na świecie ukończyła najtrudniejsze i ekstremalne biegi. W latach 2004 – 2013, 10 razy rok po roku, jako jedyny na świecie, ukończył Spartathlon. Na mecie, za ten światowy wyczyn, został przywitany po królewsku a dodajmy, że dystans tego ultramaratonu to 246 kilometrów po górach. To jednak nie jedyne osiągnięcie Zbigniewa Malinowskiego – pokonał Saharę: 270 kilometrów po pustyni, ponadto jeden z najtrudniejszych biegów wokół Mount Blanc, a w lipcu ubiegłego roku ukończył bieg w Himalajach: 222 kilometry na granicy indyjsko – pakistańsko – chińskiej. Aktywnie uczestniczy w biegach 
organizowanych w kraju i Europie, wspiera kołobrzeskich biegaczy, a w planach na ten rok ma dwa biegi w Stanach Zjednoczonych: jeden w Dolinie Śmierci, drugi w Nevadzie. Decyzją dziennikarzy, którą przekazała podczas spotkania Żaneta Czerwińska z Kulis Kołobrzeskich to właśnie Zbigniew Malinowski w tym roku otrzymał statuetkę.
Drugi „Konik” od kapituły prezydenckiej trafił do Stowarzyszenia na Rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym Koło w Kołobrzegu, które od wielu lat działa na rzecz społeczności lokalnej. Nagrodę odebrał Marian Jagiełka wraz z Jadwigą Wawrzonek i Barbarą Szczeglik. Tegoroczną imprezę uświetnił występ Piotra Bałtroczyka, a na zakończenie wieczoru przeprowadzono zbiórkę pieniędzy na budowę kołobrzeskiego hospicjum. W tym roku zrezygnowano z nagród przyznawanych przez starostę.